Trwa sezon na brzoskwinie! Zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia (WHO11 z 2014 r.) mówią: “dorosłe osoby powinny codziennie spożywać co najmniej 400g owoców i warzyw dla obniżenia ryzyka wystąpienia chorób przewlekłych, takich jak: choroby serca, rak, cukrzyca i otyłość”. Jak stwierdza się w Rezolucji Parlamentu UE jeszcze z 2008 r., “nieprawidłowe odżywianie stanowi główny czynnik ryzyka dla chorób dietozależnych, które są głównymi przyczynami śmiertelności w UE, takimi jak zawał, nowotwory, cukrzyca i udar“.

Według Rady Unii Europejskiej otyłość i jej chorobowe konsekwencje osiągnęły stan epidemii, gdyż ponad połowa dorosłych obywateli Unii ma nadwagę, lub jest otyła, a problem ten dotyczy także dzieci. Podkreśla się też, że:
?wiele gatunków owoców i warzyw jest dostępnych sezonowo,
?”owoce są dla człowieka podstawowym źródłem błonnika, witaminy C, a także potasu, i to zarówno świeże, mrożone, suszone, jak i w postaci konserw,
?metody wysokotemperaturowe utrwalania (w tym także np. gotowanie) przyczyniają się do strat niektórych witamin, w tym szczególnie witaminy C i biotyny, ale np. witamina K jest praktycznie stabilna w procesie obróbki termicznej. Prekursor witaminy A – β-karoten – jest mało stabilny przy dostępie tlenu i światła, ale jego stabilność wzrasta w obecności kwasu askorbinowego,
?utrwalanie poprzez dodatek cukru, ze względu na rozcieńczenie naturalnych składników i wysoką kaloryczność uzyskanego produktu, w świetle zaleceń żywieniowych nie jest korzystne,
?dla podniesienia wartości odżywczej produktów przemysłu sokowniczego coraz więcej produkuje się mętnych soków, soków na bazie przecierów określanych m.in. jako soki przecierowe.

Zalecenia podają, że w ramach promocji zdrowia należy propagować zdrową dietę, jaką jest Dieta Śródziemnomorska i nowa Dieta Nordycka. Z pełnym szacunkiem, nie odbierając tym dietom zalet i smaku, ale nie będziemy propagować żadnej z nich, bo uważamy, że dla nas tutaj w Polsce i Środkowej Europie najlepsze są produkty lokalne i charakterystyczne dla obszaru Zachodniej Słowiańszczyzny. Na szczęście są w tych dietach podobieństwa i na tym się koncentrujemy.

Z zaleceń ww. diet warto wyciągnąć wniosek: dużo warzyw i owoców, ale… bez przesady. Sportowcy wiedzą doskonale, ile cukru zawierają owoce, więc często ograniczają ich jedzenie. Europejskie Stowarzyszenie Kardiologów podkreśla, że “przy spożyciu powyżej 5 porcji owoców i warzyw ryzyko udaru zmniejsza się
o 11% w stosunku, gdy tych porcji jest mniej niż 3″ i zaleca spożycie powyżej 200g owoców dziennie (2–3 porcje). (10.1093/eurheartj/ehw106.) – inaczej mówiąc, co najwyżej 3 porcje owoców dziennie – to wystarcza w zupełności.

WHO nie wspomina niestety o tym, jak wielkie znaczenie ma sposób pozyskania lub uprawy owoców. Im więcej ludzie jedzą masowych owoców z dużymi pozostałościami chemicznymi w skórce lub miąższu, tym więcej szkodzą swojemu zdrowiu, więc OWOC OWOCOWI NIERÓWNY. Zalecenia WHO nie przystają więc do współczesnych problemów masowego, konwencjonalnego, monokulturowego rolnictwa. W XXI wieku liczy się POCHODZENIE owoców, a nie tylko ich OBECNOŚĆ. Materiały WHO i UE winny tę kwestię uwzględniać i w tej m.in. sprawie działają m.in. przewodniczący Conviviów w apelach do WHO i Parlamentu Europejskiego.

Członkowie naszej kooperatywy Conviviów otrzymają drogą mailową broszurę na temat warzyw i owoców. W sprawie dołączenia do kooperatywy należy pisać na adres slowfooddolnyslask(at)gmail.com