W gimnazjach funkcjonuje przedmiot zwany WOS. Wiedza o Społeczeństwie. Licea mają WOK. Wiedzę o Kulturze. Co mają podstawówki? Nic. Mają co najwyżej doraźne zajęcia kulinarne w ramach tzw. projektów realizowanych przez NGO albo zajęcia dodatkowe finansowane przez rodziców.

Co by im się przydało? WOJ: WIEDZA O JEDZENIU. Dlaczego? Bo tematyka jedzenia w szerokim, holistycznym kontekście jest tą, którą dzieci w szkole podstawowej powinny opanować od gruntownych podstaw, aby doskonalić ją dalej w starszym wieku. Niestety tak nie jest, ponieważ od kilkudziesięciu już lat w rzadko której szkole podstawowej uczy się dzieci o jedzeniu wramach systemowych lekcji wg programu nauczania. W efekcie dzieci rzadko przyrządzają samodzielnie posiłki, mają osłabione umiejętności grafomotoryczne (które rozwijane są m.in. przez czynności kuchenne), gorzej gryzą (jedzą przetworzoną nibyżywność), tracą zdrowie (dzieci nie umiejące gotować gorzej się odżywiają), niebezpiecznie tyją (polskie – najszybciej w całej Europie), tracą na samoocenie, emigrują z obszarów miejskich do miast, w starszym wieku są zagubione zawodowo, tracą łączność z dziedzictwem kulinarno-kulturowym itd. Korzyści z nabycia umiejętności przygotowywania posiłków oraz z nabycia wiedzy o jedzeniu, ogrodnictwie, opakowaniach, żywieniu, sporcie, fotografii i marketingu kulinarnym (itd.) są szerokie, wielowątkowe, wielce niedoceniane.

Wątki jedzeniowe pojawiają się czasem w niektórych przedmiotach oświaty na poziomie podstawowym, a przecież dotyczą każdego życia człowieka bez względu na jego wiek. Powinny one objąć każdy aspekt oświaty i pojawić się w każdym przedmiocie szkolnym albo winny pojawić się w nowym, odrębnym przedmiocie, którego utworzenie postulujemy, a który dosłownie i w praktyce skróciłby szkolne programy nauczania pozostałych przedmiotów. Mamy wiec do zaoferowania placówkom oświaty kurs komplementarny WOJ. Wiedza o Jedzeniu, którego autorski program utworzyła W 2013 R. nasza Convivium Leader Anna Rumińska.

FINANSOWANIE PROGRAMU WOJ

Program WOJ łączy w sobie watki ze wszystkich przedmiotów, dlatego może być realizowany w trybie bloków dydaktycznych lub programów szkolnych typu „Edukacja ekologiczna” lub „Edukacja prozdrowotna”, których cechą charakterystyczną jest wkomponowanie w każdy przedmiot szkolny, zamiast tworzenia dodatkowych zajęć pozalekcyjnych.

a) finansowanie gminne

Programy takie finansuje gmina we współpracy z partnerami. Dzięki temu w zajęciach WOJ uczestniczyć mogą wszyscy uczniowie w wyznaczonych przez gminę placowek szkolnych bez względu na możliwości finansowe rodziców.

b) finansowanie szkolne lub rady rodziców

WOJ realizujemy też w ramach dodatkowych warsztatów po lekcjach. Finansowanie tych zajęć jest wówczas uzależnione od możliwości szkoły lub rodziców i decyduje o tym, czy na zajęcia uczęszczają wszystkie, czy tylko wybrane dzieci.

c) dotacja w drodze konkursu

Trzeci sposób finansowania WOJa to dotacja publiczna w ramach projektu z lokalną organizacją pozarządową. Taką realizację trzeba przygotować dużo wcześniej, aby móc napisać tzw. projekt, złożyć wniosek o dofinansowanie i oczekiwać na wyniki konkursu. Zajmujemy się oczywiście przygotowaniem tego projektu.

Od dłuższego czasu realizujemy ten kurs jako Slow Food Dolny Śląsk. W latach 2013-2014 Anna Rumińska we współpracy z VERTIGO Andrzej Jarczewski i wieloma innymi partnerami wsparła programem WOJ i promocją w formie publikacji na Facebook rozwój grupy youth we Wrocławiu. Ostatni dwoje członkowie tej formacji usunęli ten program z sieci youth w listopadzie 2014 roku.

ZAKRES TEMATYCZNY

WOJa, jako kurs nieformalny (edukacja pozaformalna, w ramach ww. finansowania), realizujemy w przedszkolach i szkołach szczebli od podstawowej do ponadgimnazjalnych. Realizujemy go także w innych instytucjach i organizacjach, nbp. bibliotekach, klubach czy siedzibach organizacji pozarządowych. WOJa adresujemy do dzieci, młodzieży i dorosłych, szczególnie SENIORÓW.

WOJa jako przedmiot szkolny w ramach podstawy programowej MEN, proponujemy tylko dla szkół podstawowych. Uczniowie tych szkół mają zdecydowanie zbyt dużo materiału do opanowania. Zbyt dużo oczekuje się od nich również po szkole w formie zadań domowych, które według wielu osób nie powinny być uznawane za obowiązek szkolny. Mają one wspierać oświatę, ale często niestety osłabiają możliwości edukacyjne uczniów z powodu nadmiaru zajęć – szkolnych i pozaszkolnych (dojazdowych i domowych). Wielu specjalistów z zakresu psychologii i edukacji podkreśla, ze uczniowie w Polsce są zbyt mocno obciążeni zadaniami edukacyjnymi na etapie szkoły podstawowej, tj. w okresie, gdy powinni spędzać więcej czasu na aktywności ruchowej i nauce zrównoważonych kontaktów w swoim środowisku rówieśniczym i rodzinnym – w formie czynności nieformalnych, a nie sformalizowanych. Dzieci mają zbyt mało tzw. czasu wolnego. Wszystkie typy grupów pełnią ważką rolę w rozwoju dziecka i żaden system edukacyjny nie ma prawa zabierać dzieciom tych przywilejów.

Gdyby zatem przenieść wątki jedzeniowe z wielu przedmiotów, w których obecnie się pojawiają, do nowego przedmiotu, tamte miałyby większe szanse na realizację skromniejszego, acz rzetelniejszego programu. Szkoły podstawowe są przeładowane materiałem dydaktycznym.  Dzieci w polskich szkołach są przestymulowane, w efekcie często stają się obojętne na bodźce edukacyjne – to zjawisko określa się mianem anedukacji. Są wyjścia z tej trudnej sytuacji. Jednym z nich jest własnie zmniejszenie zakresu istniejących przedmiotów, aby powstałą lukę zapełnić nowymi przedmiotami, które przystosowują dzieci do życia społecznego LEPIEJ I SKUTECZNIEJ, niż teoretyczne przedmioty dotychczasowe.

ANTROPOLOGIA JEDZENIA

JEDZENIE – nie jest to temat prozaiczny, lecz ważki i komplementarny. Jako rzeczownik, obejmuje rzeczy: produkty, surowce, potrawy, dania… Jako rzeczownik odczasownikowy obejmuje czynnośCI: spożywanie potraw, biesiadowanie, spędzanie czasu, a przede wszystkim: SOCJALIZACJĘ, w przypadku dzieci: naukę i rozwój relacji społecznych. W obu przypadkach gromadzi w sobie skojarzenia z różnych dziedzin życia. Te własnie dziedziny zawarte są w zajęciach, które realizujemy w ramach kursu “WOJ. WIEDZA O JEDZENIU”, który mógłby zostać przedmiotem szkolnym. Są to dziedziny mające ścisły związek z funkcjonowaniem dzieci w sferze kulinarnej, gastronomicznej, jedzeniowej,a tym samym kulturowej i społecznej, np. zakupy i ogród, dom i sport, ulica i handel, opakowania i odpady, bazar i przedsiębiorczość, przepisy i rodzina, dziedzictwo i kultury, biesiada i goszczenie. W ramach kilku kategorii tematycznych przerabiamy z dziećmi rozmaite wątki główne i poboczne, a wszystko na przykładzie strategicznych produktów spożywczych, z którymi dzieci mają do czynienia, a które obciążone są największym ryzykiem patologii wytwórczej i żywieniowej. W ramach WOJ. WIEDZA O JEDZENIU” współpracujemy ściśle z rozmaitymi Partnerami, których wspólnym celem jest wdrożenie pozytywnych zmian w żywieniu dzieci w placówkach oświaty i wychowania.

Wiecej o WOJ: tutaj i tutaj.

Jeżeli jesteście zainteresowani realizacją WOJa w swojej placówce i macie wokół siebie grupę podobnie myślących osób oraz sprzyjającą temu pomysłowi Dyrekcję placówki, napiszcie do nas: slowfooddolnyslask(at)gmail.com

Opracowanie:
Archiwum Slow Food Dolny Śląsk