Pytacie nas często o zioła, jak zbierać, co z nimi robić, które części wykorzystać w kuchni. Pytacie nas też często o octy, np. jak mieszać, jak przechowywać, jak nastawiać, jak pielęgnować. Dużo pisania, a za każdym razem i tak trzeba doradzić indywidualnie, bo każdy nastaw jest inny, a tym bardziej mikrobiota każdego domu. Na owocach żyją konkretne bakterie, ale… nie są osamotnione. Czasem łapią towarzystwo pleśni (grzybów) i innych bakterii. Jednak tych dobrych bakterii jest na nieuprawnych roślinach ogromne bogactwo, dlatego tak wysoko oceniamy i tak kochamy zbieractwo. Na nagraniu: nastaw ałyczowy i jego codzienne mieszanie. Ałycza nieuprawna.

Śmiało możemy rzec, że fermentacja octowa to najprostsza i najtańsza fermentacja, szczególnie w warunkach domowych. Razem z fermentacją mlekową (kiszeniem) pozwala uwolnić się od wymyślnych, kosztownych suplementów diety, od przemysłowych, pasteryzowanych, mało wartościowych octów i kiszonek, oraz wzbogacić naszą mikrobiotę jelitową (potocznie: florę bakteryjną) o bakterie wspomagające naszą fizjologię. Według wielu badaczy ogromne znaczenie probiotyczne mają właśnie bakterie jelita grubego, czyli… tej końcówki, z którą wszyscy mamy pośredni kontakt w toaletach.

Ałycza ze zbieractwa

Tak, tak…, gdy mówi się o jedzeniu, wszyscy zwykle unikają tematu wypróżniania (defekacji). Nie my. Temat ten jest ważny i mówimy o nim. Ocenę potraw restauracyjnych warto na przykład zostawić na drugi dzień, po zjedzeniu i wypróżnieniu, bo po drodze przychodzi często wiele różnych atrakcji, jak np. ból brzucha lub choćby uczucie ciężkości albo zgaga. Toaleta wiele nam powie o jakości spożytego dania, za które zdecydowaliśmy się zapłacić. Co z tego, że smak miało ciekawy, skoro w godzinę po wyjściu zaczęły się w jelitach sensacje? Każdy nieomal miał taką przygodę. Wtedy źle myśli się o tej restauracji, mimo że na wychodnym, w odpowiedzi na żałosne skądinąd pytanie “czy smakowało Państwu?” obdarowaliśmy kelnera (i pośrednio kucharza) zachwytami i sutym napiwkiem. Dopiero później okazuje się, że nie było to zasłużone.

Nastaw octowy z ałyczy zbieranej, nieuprawnej (jeden dzień po zalaniu wodą z cukrem)

Wypróżnianie to dla wielu temat tabu. Często te same osoby mają z nim problemy. Tabuizacja tej fizjologicznej czynności ma też przełożenie na wyposażenie wnętrz: nastąpiło odejście od muszli klozetowych ☝️Z PÓŁKĄ (na której można obejrzeć swoje odchody) na muszle ☝️BEZ PÓŁKI (gdzie wszystko znika szybko i gładko, a użytkownik nadal nic nie wie o swoich jelitach).

Temat tabu…, ale powstały już na szczęście książki (też dla dzieci) o wypróżnianiu (słynna “Kupa” bbbb). Ludzkość wie od dawna, że ludzkie odchody są równie dobrym nawozem w ogrodnictwie, jak odchody zwierzęce. Za czasów Tudorów w Anglii wychodek (WC) budowano celowo przy zagrodzie dla trzody chlewnej, aby połączyć wybieranie odchodów z obu miejsc i zebrany surowiec zastosować w rolnictwie.


Nastaw octowy z ałyczy zbieranej nieuprawnej – mieszanie (dwa dni po zalaniu wodą z cukrem)

Na razie jednak temat powszechnego ich wykorzystania jest wciąż tematem niepopularnym. Na szczęście nie wszędzie. Jedną ze skutecznych metod leczenia jelit, a tym samym wielu chorób, m.in. chorób mózgu, np. depresji lub autyzmu, jest metoda przeszczepu mikrobioty kałowej z organizmu zdrowego do chorego (FMT Fecal Microbiota Transplantation)
O FMT pisze się, że jest skuteczna w leczeniu przewlekłego zapalenia jelit spowodowanego przez bakterię Clostridium difficile, która jest odporna na antybiotyki. Skuteczność metody sprawdza się w leczeniu np. depresji, autyzmu, stwardnienia rozsianego, otyłości i innych chorób.

☝️ Tak, u ludzi.

☝️ Tak, przynosi to doskonałe efekty lecznicze.

☝️ Tak, jest prowadzone w higienicznych, szpitalnych warunkach, aby nie przenosić ewentualnych pasożytów, bakterii i wirusów.

☝️ Nie, nie jest to powszechne, właśnie z powodu oporów psychicznych i tabu defekacji.

☝️ Tak, można zamówić u nas konsultacje nt. fermentacji octowej, a także mlekowej (kiszenia) oraz rozpoznawania roślin i zbieractwa oraz wszelakiej obróbki kulinarnej chwastów jadalnych – dobrych, czystych, uczciwych, przyjaznych i lokalnych roślin warzyw nieuprawnych.

Dziękujemy naszej członkini i przewodniczącej Convivium regionalnego Slow Food Dolny Śląsk, Matce Chwastożercy, pani Annie M. Rumińskiej za cenne informacje.

☝️ Zamówienia na nasze partnerskie publikacje: poprzez poniższy odnośnik:https://gumroad.com/chwastozercy…albo zamówienie e-mailem (tańsza opcja): chwastozercy (at)gmail.com

Należymy do ruchu Slow Food

Dołącz i TY – napisz do nas, a pomożemy w rejestracji.

www.SlowFood.com ?