Bydło rasy POLSKIE CZERWONO-BIAŁE – krowy zostają na mleko, byczki idą na rzeź. Niektóre nie idą pod nóż, gdy są hodowane na buhaje rozpłodowe.

Tak właśnie wyglądają zwierzęta, które niektórzy ludzie jedzą potem w postaci steku, befsztyku, rostbefu… Burger to modna potrawa, szczególnie wśród młodzieży. Warto więc przynajmniej wiedzieć, że mięso nie rośnie w sklepowych lodówkach, jak mówią niektóre dzieci. Warto wiedzieć, co jada zwierzę, które po śmierci staje się mięsem.

Nie każdy zje mięso, które za życia chodziło po pastwisku. Bydło hodowane na mięso masowe (tzw. “zwykłe”), szczególnie to mięso importowane z USA, Australii itp., nie widuje pastwiska, bo stojąc w przemysłowej oborze karmione jest paszą, najczęściej z kukurydzy i soi, obu GMO, tj. modyfikowanych genetycznie. W Polsce pasze GMO są dozwolone, tam tym bardziej.

Pod te fatalne pasze wypala się lasy tropikalne, aby założyć tam plantacje kuku lub soi. Właśnie to mięso jest najtańsze i dostępne w sieciówkach wielkopowierzchniowych lub osiedlowych, a także w bardziej wyrafinowanych sieciówkach internetowych zaopatrujących restauracje. “Stek T-bone GMO” albo “Amerykańska wołowina marmurkowa GMO” brzmią niefajnie, więc w kartach omija się ten szczegół. Do czasu.

Tymczasem mięso od bydła pasionego na pastwiskach można kupować okazjonalnie i tylko w niektórych gospodarstwach lub sklepikach. Innego nie kupujemy, jeśli jemy mięso. Trzeba ograniczyć spożycie mięsa, jeść tylko to ze zrównoważonej hodowli z wolnym wypasem (ang. free range), jak tu – zarówno ze względów zdrowotnych, jak i ekologicznych. Przejście na wegetarianizm jest wyborem indywidualnym, więc nie należy agitować przeciwko zrównoważonym i świadomym mięsożercom.

Bydło czerwono-białe to zwykle tzw. kombinowane, czyli mięsno-mleczne. W Polsce ta rasa pojawiła się najwcześniej właśnie w Dolnym Śląsku wraz z falą osadników. Uznana jest dziś za zanikającą, więc objęta działaniami zachowawczymi.

Od lat 90. trwa “holsztynizacja” tej rasy – krzyżuje się ją z bydłem holsztyno-fryzyjskim dla zwiększania wydajności. W efekcie istnienie bydła polskiego czerwono-białego, jako odrębnej rasy, jest zagrożone. “Niepokorni” hodowcy, którzy w tamtych latach wczesnej transformacji nie poddali się modzie na krzyżówki, zachowali bydło czerwono-białe z niskim procentem krwi hf-ów. O ironio, dziś są one podstawą do reprodukcji.

Bydło polskie czerwono-białe chętnie hodowane jest na terenach górzystych i podgórskich, bo jest dość odporne na ostrą pogodę, ale koniecznie musi mieć zielonkę na pastwiskach.