Kawon na przekąskę – oto przepis pani Anny Marii Rumińskiej, przewodniczącej naszego Convivium. Zachęcamy do jego wykorzystania (najlepiej z autoryzacją), aby wycisnąć z arbuza jak najwięcej i zmniejszyć ilość odpadów i marnowanej żywności. Uwaga: tutaj powstaje także surowiec wspomagający w odstraszaniu ślimaków od naszych płodów ogrodowych…;)

Po zjedzeniu arbuza w typowy sposób pozostają skórki: biała część owocu z zieloną skórką zewnętrzną. Oto, co robi z nimi pani Anna kontynuując dawne praktyki przetwórstwa:

Obieram tę zieloną część cienko, wykrawam resztki czerwonego miąższu (jest zbyt wodnisty na marynatę) i zostawiam tylko białą, twardą, mięsistą.

Kroję w drobne kawałeczki, zalewam w rondlu wodą, podgotowuję 15 minut, dodaję syrop buraczany z naszej wspaniałej kooperatywy Slow Koop, wolno duszę przez około 3 godziny, podlewając troszkę wodą, jeśli trzeba.

Następnie dodaję trochę autentycznego modeńskiego octu balsamicznego (z Terra Madre 2022, także dzięki kooperatywie SFDS) – ilość zależy od mocy octu, ale mniej, niż na ogórki konserwowe; proporcja mniej więcej 3 łyżki na klasyczną szklankę.

Na końcu do zalewy dodaję troszkę przypraw korzennych (prawie jak na pierniki): cynamon, muszkat, goździki, anyż, pieprz, imbir, kolendra, kardamon oraz… czosnek.

Przekładam te uduszone kawałeczki do słoików, uzupełniam do pełna gorącą zalewą, zakręcamy, pasteryzuję 15 minut.

Podaję do mięs, ryb, warzyw z rusztu, kanapek, sałatek. Ewentualnie ucieram na pastę i dodaję do sosów.”

Skórki marynowane przez trzy miesiące z dodatkiem octu balsamicznego i przypraw korzennych

Brzmi pysznie i wygląda wspaniale! Dziękujemy serdecznie pani Annie za ten ciekawy przepis.

***

Więcej przepisów – w naszych podręcznikach – napisz, by uzyskać listę tytułów – zniżki dla członkiń i członków Slow Food Dolny Śląsk i Slow Food Breslavia Wrocław

slowfooddolnyslask at gmail com