(EN – scroll down) Jagnięcina z Dolnego Śląska – mięso archaicznej polskiej rasy owcy: wrzosówka polską szara, zarejestrowana w Arce Smaku Slow Food jako rodzima, rzadka i zagrożona w skali Ziemi. Hodowca należy do naszego Convivium. Zwierzęta nie są otłuszczane, dręczone, ani faszerowane nadmiernie antybiotykiami, hormonami lub paszami z GMO i glifosatem (jak konwencjonalne gęsi, wołowina, drób i in.).
To są wędzone mięśnie – mięso jest chude, wyborne, ponieważ ta rasa jest zmieszana z dzikim muflonem. Owce pasą się na lace, dużo biegają , dlatego mięso nie jest mocno przerośnięte tłuszczem. Cenimy to. Dlaczego restauracje serwują nam mięsopodobne produkty z masowych, szkodliwych dla środowiska i zdrowia i jednocześnie chwalą się swoją rzekomą formułą “slowfood”? Jest kilka powodów.
English version:
Lamb from Dolny Slezsko (Lower Silesia) – the meat of archaic sheep breed: Polish Grey Heath Sheep ~ wrzosówka szara polska [wshosoovka shara polska], registered in Slow Food Ark of Taste as indigenous, rare and endangered in the Earth scale. The breeder is our member. The animals are not excessively fattened, tormented, or stuffed with antibiotics, hormones or GMO or glyphosate fodder (as conventional geese, beef, poultry etc.).
These are smoked muscles – the meat is lean, sublime, because the breed is crossed with a wild mouflon. The sheeps are grazed open pasture, run much, thus the meat is not much marbled. We respect this. Why do restaurants feed us with meat-like products from mass breeding of which meat production is enviroment and health harmful, and at the same time they brag about their alleged Slow Food formula? There are several reasons for that.