Bruszenie ziarna w stępie lub na kamiennych żarnach siodłowych, a może skrobanie warzyw lokalnym krzemieniem? O tak! To prahistoryczne techniki przydatne także dziś, bo… całkowicie bezprądowe, zrównoważone, manualne, powolne, przyjazne.

Podczas swojej małej, acz całodniowej prezentacji w Römstedthaus Museum w Bergen (Lkr. Celle, Dolna Saksonia) pani Anna poznała liczne dzieci i młodzież oraz ich rodziców (w tym Polaków, Litwinów, Greków i Meksykanów). Była nawet jedna ziołowa farmaceutka, z którą dzieli swoją pasję do pożywienia i ziół.

Najpierw jednak pani Anna zwiedziła ciekawą ekspozycję prahistorycznych artefaktów z regionu Südheide. Osadnictwo z epoki brązu i żelaza, a następnie z okresu rzymskiego, WWL i wczesnego średniowiecza wykazuje cechy wspólne z tym, które znamy z terenów Czech i Śląska. Podkreślenie gastrofaktów charakterystycznych dla tych obszarów jest właśnie celem pani Anny w ramach projektu “Kluska & Co.”.

Pani Anna Maria Rumińska, przewodnicząca naszego Convivium, antropolog pożywienia, edukatorka w zakresie nieuprawnych warzyw jadalnych i kucharka-rekonstruktorka, przyjechała tu w ramach projektu “Kluska & Co.”, który realizuje w programie “Kulturhauptstadt Europas 2025 – Chemnitz”. Podczas spotkania przybliżyła filozofię ruchu SlowFood.com, opowiedziała o naszym Convivium Slow Food Dolny Śląsk, a także o dawnych praktykach jedzeniowych czasów prahistorycznych, starożytnych i średniowiecznych, począwszy od neolitu aż po późne średniowiecze.

Pani Anna zaprezentowała także około 30 lokalnych, nieuprawnych roślin jadalnych oraz płody rolne, które przywiozła z Dolnego Śląska (uprawa ekologiczna): proso, jęczmień, płaskurkę i groch, wszystkie wolne od glifosatu. Przywiozła także prażone żołędzie – w herbie Bergen widnieje wielki dąb z żołędziami. Zaprezentowała też suszoną jarzębinę.

Wiele osób uradowały te nowe dla nich i cenne informacje. Pokazała też stare odmiany warzyw z lokalnych upraw biodynamicznych i permakultury, które powszechnie spożywano w przeszłości: czarną marchew, pasternak i przewłokę. Co ciekawe, wiele osób zaskoczonych było smakiem tych wszystkich produktów i wyrażali swoją radość, że… jednak im smakują!:)

Podczas prezentacji, która była częścią Festiwalu Wiosennego “Bergen Blüht!”, zwiedzający z dużym zainteresowaniem przyglądali się archaicznym sposobom wytwarzania mąki i kaszy. Współcześnie możemy również wykorzystywać te techniki. Dzięki temu możemy zmniejszyć emisję, zużycie energii, czy wydatki. Z drugiej strony możemy pobudzić aktywność manualną, która jest korzystna dla zmysłów, zdrowia i środowiska. Tak, może to brzmieć utopijnie, ale dla wielu jest realne.

Do bruszenia ziaren uczestnicy warsztatu używali drewnianej STĘPY, którą pani Anna przywiozła z Polski (tak, w swojej słynnej małej walizce, pociągiem i autobusem!:). Użyli też narzędzia neolitycznego: wspaniałego siodłowego kamienia żarnowego – repliki z Muzeum Römstedthaus.

Pani Anna przeprowadziła te prezentacje jako kolejny etap projektu #kluskaandco. Znalazła kolejnych znakomitych partnerów do etapie realizacji – przewodnikiem był pan Mariusz Rybak z bergeńskiego Ratusza, któremu należą się gorące podziękowania za połączenie pani Anny i naszego Convivium z Römstedthaus Museum i niedzielną imprezą. Pani Anna i pan Mariusz zrealizowali też działania ogrodnicze i prezentację w zakresie domowej uprawy archaicznych roślin jadalnych spójnej z filozofią Slow Food. Do projektu zostały zakupione wybrane gatunki, które dawniej były powszechnym pożywieniem, a czasem dziś mają nawet status chwastów. Odbyła się także prezentacja archeologiczna, prezentacja wrzosowisk (obszar Südheide) oraz sesja zbieractwa nieuprawnych roślin jadalnych.

Wynik bardzo dobry:) To była świetna zabawa i lekcja dla wszystkich.

ARTYKUŁ

Więcej informacji o projekcie publikować będziemy pod hasztagiem #kluskaandco / więcej o bergeńskiej imprezie:

https://www.stadt-bergen.de/portal/meldungen/praesentation-im-heimatmuseum-roemstedthaus-slow-food-zwischen-fruehgeschichte-und-mittelalter-900001816-29501.html?rubrik=900000018