PL/EN • Dziś rocznica 731 – dzień 7 lutego. Minie tydzień i wszyscy będą świętować bynajmniej nie pierniki:) a Walentynki, czyli Dzień św. Walentego. Wszyscy ci wiedzą, że 14 lutego królują serca. Wielu też nawołuje, że to nie jest święto polskie, a amerykańskie. Zatem warto przypomnieć dawną tradycję, o której niewielu już Polaków pamięta.
Po pierwsze, to właśnie w dniu 14 lutego odbył się chrzest pewnej osoby bardzo ważnej dla historii Polski, ale o tym napiszemy później. Dziś pragniemy zwrócić uwagę na tradycję z dawnej Polski, o której w jednym ze swych artykułów pisała pani Anna M. Rumińska (antropolog pożywienia, piperatolog) – oto fragment:
“Serce z piernika uchodzi zwykle za wypiek miłosny darowany przez osobę zakochaną wybrance/wybrankowi swego serca, gdyż serce uznaje się za symbol miłości. Jednak dawniej, właśnie 14 lutego, tj. w dzień patrona chroniącego przed ciężkimi chorobami, do kościołów przynoszono wota m.in. w kształcie serca. Jedni lepili je z gliny, inni strugali z drewna, a jeszcze inni… wypiekali z ciasta. W kulturze upieczone serce jest symbolem nie tylko miłości, ale i zdrowia. Serce piernikowe, jako wypiek kosztowny i wyjątkowy, był jednak przypisany kulturze mieszczańskiej, a nie plebejskiej, czy chłopskiej. Wota walentynkowe miały też kształty innych części ciała wymagających “naprawy”. W oparciu o podstawową zasadę lecznictwa ludowego tj. regułę podobieństwa, ofiarowanie wota w kształcie serca lub innej części ciała miało uzdrowić właśnie tę część ciała chorej osoby. E. Zwierzyńska opisuje też: “lepiono również ludzkie postacie wyobrażające chorą osobę ( np. dziecko z szeroko otwartymi ustami, która wskazywała na płaczliwość) lub formowano wosk w kulki, które symbolizowały nerwice, depresje czy bezsenność. Niosąc swoje wota trzykrotnie obchodzono ołtarz, a następnie nacierano chore miejsca kurzem z podłogi i sprzętów kościelnych.” Zatem nie trzeba burzyć się i twierdzić, że Walentynki są obcą tradycją…”
***
EN • Today is the 731st anniversary – February 7. A week will pass and everyone will celebrate not PIERNIK, but Valentine’s Day. Everyone knows that hearts rule on February 14. Many also call out that this is not a Polish holiday, but an American one. Therefore, it is worth recalling the old tradition that only few Poles remember.
First of all, it was on February 14 that a certain person very important to the history of Poland was baptized, but we will write about it later. Today we would like to draw attention to a tradition from ancient Poland, which Anna M. Rumińska (food anthropologist, piperatologist) wrote about in one of her articles – here is an excerpt:
“A PIERNIK heart is usually considered a love cake given by a person in love to the chosen one of his heart, because the heart is considered a symbol of love. However, in the past, on February 14, i.e. on the day of the patron saint protecting against serious diseases, votive offerings were brought to churches, mostly in the shape of a heart. Some made them from clay, others carved them from wood, and others… baked them from dough. In culture, a baked heart is a symbol not only of love, but also of health. However, a heart of PIERNIK, as an expensive and unique baked product, it was attributed to bourgeois culture, not plebeian or peasant culture. Valentine’s Day votive offerings also had the shapes of other parts of the body requiring “repair”. Based on the basic principle of folk medicine, i.e. the rule of similarity, a votive offering in the shape of a heart or another part of the body was supposed to heal this part of the sick person’s body. E. Zwierzyńska describes: “human figures representing a sick person were also made (e.g. a child with a wide open mouth, which indicated tearfulness) or wax balls were formed to symbolize neurosis, depression or insomnia. Carrying their votive offerings, they walked around the altar three times, and then the diseased places were rubbed with dust from the floor and church equipment.” So there is no need to get angry and claim that Valentine’s Day is a foreign tradition…”