Twaróg prawdziwy – tzn. z niepasteryzowanego, zsiadłego mleka bez dodatku przemysłowych starterów bakteryjnych – z mleka od krówek dwóch polskich ras kupujemy czasem we Wrocławiu dzięki kooperatywie Conviviów Slow Food Dolny Śląsk i Slow Food Breslavia. Te dwie rasy to nizinne bydło polskie czerwono-białe i czarno-białe. Trzecia lokalna rasa bydła to czerwona polska, ale to rasa górska, spotykana częściej w Małopolsce, niż w Dolnym Śląsku, więc wkrótce znów podjedziemy do Krakowa, gdzie na targach gospodynie sprzedają twaróg z mleka swoich krówek.

Wspieranie lokalnej i zrównoważonej hodowli zwierząt z wolnym wypasem jest niezbędne, a odbywa się m.in. poprzez świadomą o celowaną konsumpcję – np. kupowanie nabiału lub mięsa polskich ras (wraz z pytaniem o nie sprzedawców i rolników), nawet mimo faktu, że też są krzyżówkami, a nie HF-ów, Charolaise’ów, czy Simentali. Na marginesie…, Simentale są podobne do czerwono-białego, a HF-y są podobne do czarno-białego, więc łatwo o pomyłkę.

Hodowle zachowawcze bydła polskiego ras czerwono-białej, czarno-białej i czerwonej wspierają lokalny genotyp i bioróżnorodność, a to jest potrzebne nam wszystkim, bez względu na to, czy ktoś jada mięso i nabiał, czy nie.