“Pamiętajmy, że na całym świecie jest 500 milionów małych rodzinnych lub spółdzielczych podmiotów spożywczych, które razem dostarczają 80% naszej żywności. Jednak słychać wciąż tylko o firmach międzynarodowych. Te ponadnarodowe koncerny dostarczają tylko 20% naszej żywności i robią to źle, a gdy ich modele biznesowe pociągają za sobą wyzysk i zacofanie. Sieć Slow Food i Terra Madre reprezentuje te 80% naszej żywności, która nas leczy, odżywia i wciąż trwa. Nie będziemy tolerować manipulacji genetycznych ani spekulacji ekonomicznych; zachowujemy nasze nasiona jako wspólne dobro wspólnoty. Nawiązujemy sojusze z ruchami na naszych lokalnych obszarach, z młodzieżą, która może zmieniać świat, słuchamy rdzennych mieszkańców i walczymy z tymi, którzy chcą ich zniszczyć. Walczymy o ocalenie naszych ekosystemów i środowiska. Żywność, najwspanialszy, dostępny sposób łączenia ludzi, powinna być symbolem naszej zdolności do zmiany świata. Zróbmy więc tę rewolucję z radością! Rewolucja musi być radosna, musi być dobra, bez różnicy między grupami etnicznymi, religiami czy językami. Uwierzcie, że razem możemy dokonać pożądanej zmiany. Bądźcie hojni: hojność pozwala nam utrzymywać dobre relacje i jest kluczowa dla naszego bytowania, ona nas wyróżnia. Niech żyje Terra Madre i niech żyje Slow Food!” [Carlo Petrini]
Chcielibyśmy rozpocząć ten nowy rok od przypomnienia apelu Carlo Petriniego, który skierował do delegatów podczas ostatniej edycji Terra Madre, aby podchodzili do stojących przed nimi wyzwań ze zdecydowaniem, entuzjazmem i radością. Jest wiele pilnych problemów, które wymagają naszej uwagi, ale lepiej je rozwiążemy, jeśli zrobimy to w tym duchu.
Kryzys klimatyczny dzieje się naprawdę i odczuwamy to
To coś, co powinno nas postawić do pionu, ale nadal ignorujemy to na własne ryzyko. Dotyczy to zarówno rządów państw, jak i całych społeczeństw. Od nas zależy, abyśmy dawali przykład zmieniając nasze nawyki i zachowania oraz postępując tak, jakbyśmy naprawdę dbali o dom, w którym żyjemy: naszą planetę. Oczywiście dużo łatwiej jest mówić o zmniejszeniu emisji niż rzeczywiście ją zmniejszać, ale to nie znaczy, że nic nie możemy zrobić. Jak zacząć?
? Dieta zbliżona bardziej śródziemnomorskiej: dużo warzyw i zbóż, a ilość mięsa, na którą możemy sobie pozwolić, powinna pochodzić z gospodarstw, które przede wszystkim szanują dobrostan zwierząt i środowisko. Jedz to, co jest w sezonie: świeże, najlepsze i najzdrowsze jest lokalne jedzenie.
? Lokalnie uprawiana i zrównoważona żywność wydaje się kosztować nieco więcej na rynku, ale prawdziwy koszt taniej żywności ukryty jest w zanieczyszczeniu, wyzysku i szkodach, jakie wyrządza naszemu zdrowiu.
? Tam, gdzie to możliwe, spróbuj jechać pociągiem zamiast samolotem. Funkcjonuje ponad 10 lotów dziennie między Nowym Jorkiem a Bostonem, w odległości zaledwie 184 mil. Lot trwa nieco ponad godzinę, ale uwzględniając podróż na lotnisko, czy naprawdę oszczędzasz tyle czasu w porównaniu z pociągiem, który jedzie tylko cztery godziny? Podobnie jest między Londynem i Edynburgiem, Paryżem i Marsylią, Rzymem i Mediolanem lub Moskwą i Sankt Petersburgiem.
? Z tego samego powodu zdrowsze, mądrzejsze i tańsze jest korzystanie z roweru lub siły własnych dwóch stóp na krótkich dystansach od jazdy samochodem.
? Zastanów się dwa razy przed każdym zakupem: dlaczego to kupujesz? Wystarczy poświęcić chwilę na zastanowienie się nad swoim instynktem konsumpcyjnym, wtedy mniej prawdopodobne będzie, że kupisz rzeczy, których tak naprawdę nie potrzebujesz.
Uczciwe jedzenie to dobre jedzenie
Nie ma co do tego wątpliwości. Nikt nie chce jeść żywności uprawianej i zbieranej przez pracowników w warunkach przypominających niewolnictwo lub pozostawiających społeczności bez wody (tak jak zachodni apetyt na awokado). Zatem jak w ogóle możemy być pewni, że nasza żywność jest wolna od niewolnictwa lub że przestrzegane są prawa pracowników? Najprościej jest odciąć pośrednika i spróbować, gdzie to możliwe, spotkać ludzi, którzy produkują żywność: obojętne, czy to są targi rolników, czy rzemieślnicze laboratoria żywności, zadawanie pytań i bycie ciekawym nic nie kosztuje. Zastanów się, kto korzysta z zysków, jeśli my nie interesujemy się pochodzeniem naszych warzyw. Decydując, komu dać pieniądze, od kogo kupić, przyczyniasz się do zmiany systemu żywności.
„Jeśli nie zadamy wystarczającej liczby pytań, ryzykujemy narażenie na szwank praw człowieka. Na przykład często mówi się, że żywność musi być tania, aby każdy mógł uzyskać do niej dostęp. Jednak tania żywność jest często niesprawiedliwą żywnością, która buduje jej widoczną dostępność marnując wspólne zasoby i narażając nasze zdrowie: zarówno ludzi, którzy ją produkują, jak i tych, którzy ją spożywają. To niesprawiedliwa żywność, ponieważ pozostawia konto do rozliczenia w innym miejscu, które prędzej czy później wszyscy zapłacimy, ale w tym czasie wielkie zyski są generowane i koncentrowane w rękach wybranych. (“Mangia come parli” lub „Jedz tak, jak mówisz” Cinzia Scaffidi, Slow Food Editore 2014).
Nie marnuj nawet okruchów
Każdego roku marnuje się ponad miliard ton żywności w łańcuchu dostaw i w naszych domach, a wraz z nią marnujemy energię, czas, wodę i wszystkie inne zasoby potrzebne do jej produkcji, a także zasoby potrzebne do przetworzenia odpadów. Marnujemy nie tylko nasze własne pieniądze, ale także przyszłość i dobrobyt innych. Marnujemy przyrodę. Czas na poważnie podejść do tej kwestii.
Zostań członkinią/członkiem Slow Food
Przeżyj Wyjątkowy Po-Wolny Rok i bądź częścią naszej wielkiej, globalnej sieci lokalnych społeczności zaangażowanych w obronę różnorodności biologicznej, co stanowi realne rozwiązanie obecnego kryzysu. Będziesz mogła/mógł podjąć działania nie tylko jako jedna osoba, ale jako część globalnego ruchu, który każdego dnia realizuje rewolucję żywnościową i robi to z radością.